Błędnych przekonań na temat tego, jaka jest bizneswoman, czyli kobieta sukcesu, zrodziło się w naszej kulturze naprawdę wiele. Bizneswoman w pierwszej myśli kojarzy nam się pewnie z elegancką, zapracowaną i dobrze zorganizowaną kobietą w szpilkach i nienagannej fryzurze.
Później w tej wizji pojawiają się zapewne nieprzyjemne uczucia związane z jej osobą. W końcu jest tak zapracowana, że nie ma czasu na uczucia, a jej dom jest tak samo uporządkowany jak ona sama, bo spędza w nim tylko noce i nie ma kiedy w nim nabałaganić. Czy na pewno taka jest prawdziwa bizneswoman?
5 stereotypów o bizneswoman
Ale czy naprawdę tak jest? Weźmy pod lupę kilka mitów, które powstały na temat kobiet sukcesu. Spróbujmy znaleźć ich przyczynę i skutki, i skonfrontujmy je z rzeczywistością.
1. Są zimne i wyniosłe
By dać sobie radę w wielkim świecie interesów, kobiety musiały, tak samo jak mężczyźni, zacząć konkurować z innymi. Taki obraz gryzie się z przyjętym w naszej kulturze wyobrażeniem kobiety jako delikatnej, uczuciowej i łagodnej istoty. Nowa rola, która nagle została im przypisana, przedstawiana jest zazwyczaj w negatywnym świetle. Spójrzmy chociażby na to, jak bizneswoman przedstawiana jest w filmach. Jest twarda, bezuczuciowa i to ona zawsze „nosi spodnie”. Aż można odnieść wrażenie, że nie jest prawdziwą kobietą.
Utrwalanie takich stereotypów jest najzwyczajniej w świecie krzywdzące dla kobiet, które dążą do spełnienia zawodowego. Po pierwsze dlatego, że prowadzenie firmy może odbywać się na własnych zasadach, bez konieczności ślepego rywalizowania na rynku i zatracania siebie. Po drugie kobiety, które ukazują większe zdolności przywódcze i mają mocniejszy charakter nigdy nie powinny być z tego powodu szufladkowane.
2. Stawiają pracę wyżej od rodziny
To również stale przewijający się w zachodnim kinie obraz bizneswoman. Na jej liście wartości praca ma najwyższe miejsce, zakreślone dodatkowo grubym, czerwonym markerem. Mąż i dzieci widują ją tylko przy śniadaniu. Zapomina o ważnych uroczystościach rodzinnych, bo jej głowa ciągle zajęta jest innymi obowiązkami.
Tak naprawdę ten opis pasuje również do stereotypowego biznesmana, więc ten mit dotyczy nie tyle kobiet, co wszystkich osób zbyt zajętych pracą. Nie mają czasu nie tylko dla rodziny, dla siebie, na odpoczynek czy zadbanie o zdrowie. Jednak wcale nie musi tak być. Żeby nie zgubić się gdzieś miedzy pracą a domem, trzeba odpowiednio wydzielić granice, dzięki którym obie sfery – życie prywatne i zawodowe (link Zosi) – nie będą wchodzić sobie nawzajem w drogę. Warto ustalić swoje priorytety już na samym początku i mieć je stale przed sobą.
3. Są tylko ładną twarzą
Tutaj kryją się wszystkie aluzje rzucane na temat tego, że kobiety nie potrafią prowadzić firmy, są zbyt słabe, by sprawnie rozwinąć swój interes, a jedynym ich atutem jest tylko uroda. Wiecie, nie za bardzo ogarniają te wszystkie byznesy, liczby i inne statystyki, więc nie powinny pchać się do wielkiego świata. Mogą co najwyżej stać z boku i ładnie się uśmiechać.
Chyba nie potrzeba wyjaśnień, jak bardzo krzywdzący jest taki stereotyp o bizneswoman. Tym więcej radości sprawia fakt, że coraz więcej kobiet decyduje się na rozwój zawodowy pomimo zewsząd płynących wątpliwości i wrogości. Cieszy również to, że wiele z nich zachęca inne kobiety, by również się na to zdecydowały.
4. Są gorszymi przywódcami
Kobieta-szef? Dobre sobie. Przecież nie ma takiej mocnej, męskiej ręki, którą pokieruje zespołem. Pewnie i tak odpuści po jakimś czasie, straci zapał i wypadnie z gry. Będzie zbyt miękka, by wytrzymać prawdziwy kryzys, a pracownicy i tak nie będą respektować jej zdania.
Największy problem tkwi chyba w tym, że w naszych głowach utrwalił się obraz dobrego szefa jako takiego, który jest nieprzejednany, surowy i odrobinę straszny. Jak gdyby tylko takie uczucia budziły szacunek wśród pracowników. Kobiety również mogą świetnie sprawdzić się w tej roli, przejawiając właściwe dla swojego charakteru cechy. W końcu najważniejszy jest sposób budowania relacji z pracownikami i ostatecznie tylko oni dadzą o nas świadectwo.
5. Zawsze perfekcyjnie wyglądają
Gładko uczesane włosy i nienaganny outfit to jej atrybuty. Nie ma tu miejsca na wystający w roztargnieniu kosmyk włosów czy zwykłe jeansy. Jest w tym zbyt dużo luzu i niepowagi. Prawdziwa bizneswoman, tak samo jak każdy biznesman zresztą, nosi się zawsze z klasą.
Kiedy to się stało, że ubrania zaczęły świadczyć o naszej wartości? Albo inaczej: kiedy to się skończy? Czy nasza praca traci na znaczeniu ze względu na skrawki materiału, z jakiego zrobiona jest nasza sukienka? Czy zakładając luźny dres z naszej głowy automatycznie ucieka cała wiedza i kreatywność?
Sukces ma przeróżne oblicza. Czasem chodzi w szpilkach po wysokim biurowcu, innym razem siedzi w dresie przed komputerem, a jeszcze innym razem jest w fartuszku w małej cukierni tuż obok naszego bloku. Stoi pewnie na nogach, odważnie sięga po swoje i dba o własny rozwój zawodowy. Nie zważa na wszelkie ramy, w jakie próbują ją wcisnąć, i śmiało wychodzi ze swojej szuflady. To prawdziwa bizneswoman.
