Czemu tak drogo – 38 odpowiedzi, które zamurują chytrego klienta

Olaboga! A skąd takie ceny? Kto to kupuje w ogóle? Kogo stać na to? – też słyszysz czasem takie teksty od niedoszłych klientów? To potrafi podciąć skrzydła, prawda? Nic dziwnego, w końcu wkładasz w swoją pracę całe serce, a takie komentarze podważają jej wartość. Koniec z tym! Przygotowaliśmy dla Ciebie listę gotowych odpowiedzi, które możesz skopiować i wysłać w ramach riposty. Korzystaj z niej śmiało i nie poświęcaj energii na niepotrzebne nerwy. Po prostu skup się na twórczości.

Kiedy napatoczy się internetowy cwaniaczek (wersja mocniejsza)

Pewnie starasz się każdego klienta traktować z szacunkiem, wypowiadasz się kulturalnie, dbasz o jakość obsługi. Czasami jednak napatoczy się taki chytrus, z którym nie warto dyskutować. Stracisz tylko w ten sposób czas i energię na denerwowanie, a nic konstruktywnego z tej słownej przepychanki nie wyniknie. Jeśli ktoś zaczyna rozmowę od pretensji, trudno się spodziewać, że na jej końcu pojawi się porozumienie. W takich sytuacjach, używaj tych, nieco mocniejszych, ripost. Do tej pierwszej części podejdź z dystansem, bo niektóre riposty przygotowaliśmy z przymrużeniem oka, mamy nadzieję, że poczujesz nasz humor.

Kiedy klient mówi “Dlaczego tak drogo?” możesz odpowiedzieć:

  1. Drogo w porównaniu do…?
  2. Za jakością idzie cena.
  3. Tego nie robi się w 5 minut, a czas ludzkiej pracy należy docenić, prawda?
  4. Niestety nie prowadzę działalności charytatywnej, a Ty?
  5. Gdyby pieniądze nie grały roli, to czemu wybrałeś mój produkt?
  6. Hmmm… Pewnie dlatego, że jestem chytrym artystą, który chce wzbogacić się na swojej pracy?
  7. Nie wiem, a Ty?
  8. Kosztuje tyle, a nie mniej, bo X lat uczyłem się jak to robić i jest to praca moich rąk.
  9. Ja nie idę na kompromis z jakością, dlatego moje prace mają wartość.
  10. Za darmo, to można dostać w ryj dostać – parafraza z Dnia Świra “bo w ryj dać mogę dać”.
  11. A może teraz ja Ci będę mówić, ile masz zarabiać?
  12. Dobre pytanie! A nie sorry, jednak słabe.
  13. Masz godzinę? To wytłumaczę Ci skąd biorą się wszystkie koszty, zaparzę tylko kawę.
  14. Co dokładnie jest za drogie?
  15. Czy cena, to jedyna przeszkoda dla Ciebie?
  16. Widzę, że doceniasz moją pracę. 😉
  17. Eeeeeeee tam drogo… PRESTIŻOWO!
  18. Ok, to którą część mojej pracy chcesz kupić? Mogę na przykład sprzedać samą ramkę, będzie dobrze?
  19. Spokojnie: tak, to prawda, dla niektórych klientów to jest za drogie, a dla innych cena jest uzasadniona
  20. Dlaczego tak uważasz?
  21. Zawsze pozostawiam klientom wybór – tanio lub dobrze.
  22. Drogo? Bo lepiej drogo niż polem.
  23. To proponuję zakup mniejszej ilości produktu. Na przykład 3cm kwadratowe obrazu zamiast całego?
  24. Skoro mam do czynienia z takim specjalistą, to posłucham profesjonalnej wyceny – ile powinno kosztować?
  25. Jaki masz na to budżet?
  26. Jest tak drogo, bo aktualnie zbieram na złote gzymsy w swoim pałacu i nowy jacht.
  27. O ile mój produkt jest droższy od tych, które sprawdzałeś?
  28. A to może dajmy sobie spokój z pieniędzmi. Nowa cena to jedna krowa i 3 worki zboża.
  29. Racja! Zapomniałem, że żywię się energią słoneczną, ale dziś trochę pochmurno i muszę zadowolić się chlebem. :/

Kiedy klient zwyczajnie ma wątpliwości i warto z nim porozmawiać (wersja dyplomatyczna)

Zdarzają się klienci, którzy pierwszy raz w życiu mają styczność z takimi produktami jak Twoje i zwyczajnie nie wiedzą, że tyle właśnie powinny kosztować. Jeśli uznasz, że komentarz, który padł pod Twoim adresem nie jest czystem bejtem, a wyraża wątpliwości czy zdziwienie – możesz skorzystać z tych gotowych propozycji. Otworzysz nimi furtkę do rozmowy i jest szansa, że uda Ci się sfinalizować sprzedaż.

  1. Kupujesz oryginalny produkt, który powstał dzięki pracy moich rąk, a nie wyszedł spod maszyny. Dlatego jest droższy niż gotowce z sieciówek.
  2. Chętnie wyjaśnie, co się składa na cenę.
  3. Skoro tu jesteś, to znaczy, że zależało Ci na oryginalnym produkcie. Jeśli nie szukasz oryginalnego tylko taniego, z pewnością znajdziesz je w Pepco, Kiku albo na sklepie z chińszczyzną.
  4. Jeśli Twój budżet nie pozwala na tak drogi zakup, mogę zaproponować Ci inne rozwiązanie, tańsze. Proszę jednak o sprecyzowanie oczekiwań.
  5. Jeśli szukasz fachowca, który usunię usterkę, to płacisz za samo usunięcie usterki czy też za to, że specjalista wie, jak to zrobić? Myślisz, że do zdobycia tej wiedzy wystarczyło uruchomienie internetu? Dlaczego sam tego nie zrobisz, skoro to takie proste?
  6. Być może dla Ciebie jest drogo, ale to nie jest obiektywna ocena.
  7. Chciałbyś, żeby ktoś w ten sposób podważał wartość Twojej pracy?
  8. Dlaczego to mówisz? Chcesz coś u mnie kupić, czy po prostu wbić szpilę?
  9. Zadajesz takie same pytania w sklepie podczas zakupów?

Jak uniknąć pytań: “co tak drogo?”

Najlepszym sposobem na unikanie przykrych i niegrzecznych komentarzy od klientów jest edukacja. Tłumaczenie, na czym polega Twoja praca, jakich materiałów używasz, ile one kosztują, jak dużo pracy potrzeba, żeby powstało dzieło. Zapraszaj swoich obserwatorów do pracowni. Pokazuj, jak wygląda Twój dzień. W ten sposób udowodnisz, że dzieło nie powstaje od razu, a efekt wynika z Twojego talentu, zaangażowania i trudu.

Jeszcze chwilę…

Zostaw po sobie ślad i napisz w komentarzu, która riposta podoba Ci się najbardziej.

Dzięki!

2 komentarze do wpisu „Czemu tak drogo – 38 odpowiedzi, które zamurują chytrego klienta”

  1. Jeśli ktoś ma potrzebę, by wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu za pomocą oryginalnego rękodzieła, to musi mieć jednocześnie świadomość, że takie wyróżnienie kosztuje

    Odpowiedz
    • Dzięki za komentarz! To prawda. Niestety niektórzy ludzie mówiący “co tak drogo” próbują porównywać oryginalne rękodzieło do masowej produkcji z Azji… Nie dajmy się! 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Dodano do koszyka.
0 produktów - 0,00